Ta szarlotka to jeden z moich numerów popisowych. Podpatrzyłam ją kiedyś na stories SiostryADIHD, tam dowiedziałam się, że przepis znajduje się na ich blogu. Pierwsza próba nie wyszła idealna, ale zachęcała do dalszych eksperymentów. W ten sposób doszlifowałam recepturę, którą dziś wam zdradzę.
Jest to przepis idealny, gdy niedługo mają przyjść goście. Samo przygotowanie do pieczenia trwa kilka minut. Pieczenie trwa trochę dłużej, bo prawie godzinę – w tym czasie możesz ogarnąć chatę lub zrobić zajebisty makeup. Najlepiej smakuje jeszcze na ciepło, z dodatkiem lodów waniliowych i/lub bitej śmietany.
Najprostsza szarlotka na świecie
Potrzebne:
- Tortownica
- Papier do pieczenia
Składniki
- 1 szklanka mąka
- 0,25 szklanka cukier w podstawowym przepisie było więcej, ale doświadczenie podpowiada: daj mniej!
- 1 szklanka bułka tarta
- 1 łyżeczka proszek do pieczenia
- 5 sztuka jabłka im bardziej kwaśne tym lepiej, liczba zależy od wielkości – mają przykryć tortownicę
- 200 gramów masło zimne, z lodówki
- cynamon
- miód odkąd jestem w Szwecji używam "ljus sirap" – "light syrup"
Instrukcje
- Nagrzej piekarnik do 200 stopni (góra/dół).
- Tortownicę wyłóż na spodzie papierem do pieczenia.
- Mąkę, cukeir, proszek do pieczenia i bułkę tartą wsyp do miski i dokładnie wymieszaj.
- Połowę suchych składników przesyp na dno tortownicy i równo uklep.
- Jabłka pokrój w grubą kostkę i dokładnie wyłóż tortownicę – może być całkiem wysoką warstwą.
- Polej niewielką ilością miodu lub jasnego syropu, posyp obficie cynamonem (do smaku, tyle, ile lubisz).
- Wysyp resztę suchych składników na wierzch.
- Masło pokrój na cienkie plasterki i wyłóż równomiernie na wierzchu tortownicy.
- Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz przez ok. 50 minut, aż wierzch się zarumieni.
Brak komentarzy